Noc dzisiaj jest gorąca, więc się odkryłam.
Ach jaką fajną truskawkową pościel mają rodzice.
Powygłupiam się trochę na niej.
Tatuś robi mi kanarka. (Jak tatuś mnie gilgocze to wydaje odgłosy jak kanarek)
Wyszliśmy wszyscy do ogrodu w niedzielne popołudnie.
Zerkam i obserwuję was wszystkich z wózeczka. :)
Mam osobistego szofera. Akurat dzisiaj jest nim mój tatuś.
Lewa, prawa - ćwiczę boks i komu w nos? :)
Dostałam mleczko w butelce. Jak się do tego zabrać?
Czytam skład, nigdzie go nie ma. :)
Jestem zadowolona z życia.
Jak jej ślicznie w tym letnim pajacyku. :)))))))
OdpowiedzUsuń