Angelika Głogowska Blog Gdynia

sobota, 4 lutego 2012

Dzień 32 04.02.2012

MAM JUŻ MIESIĄC

Właśnie minął miesiąc od moich narodzin. Wybieramy się w podróż do drugiej babci.



Już jestem u babci na Witominie. Przywiózł nas dziadek Rajmund. On to ma dobre serce. Byłam w pokoju, gdzie kiedyś mieszkała tam moja mamusia.

Babcia bardzo ucieszyła się z mojej wizyty, gdyż widziała mnie po raz pierwszy i nie mogła się na mnie napatrzeć i mną nacieszyć.

Babcia przygotowała dla mnie pamiątki w postaci kartek i kwiatów. Bardzo mi się podobało, że babcia pomyślała o mnie.

Dostałam prezent od babci. Teraz siedzi na nim miś, a potem będę siedzieć ja.

A tutaj mam mnie karmi, bo zgłodniałam po podróży.

Jestem u babci Uli na rączkach. Babcia przygotowała jedzonko dla moich rodziców. Rodzice jedli banany w polewie czekoladowej z bitą śmietaną. Wypili kawkę, zjedli galaretkę, czekoladę i później kolację - sałatkę.

Ja w tym czasie leżałam sobie w salonie na kanapie.

Przyszła pora na zmianę pieluchy. Babcia Ula patrzyła, jak idzie mojemu tacie przewijanie mnie. :)

Teraz trochę na rączkach u mamy, bo się już za nią stęskniłam. :)

Już wróciłam do mojego domku. Za misiem chowa się babcia Marzennka.

Oto moje prezenty na moją miesięcznicę. Dostałam po dwa ciuszki od dziadków i od prababci.

Odpoczywam sobie teraz po wizycie. Śpię sobie na rękach u babci Marzennki.

1 komentarz:

  1. Angeliczka skończyła swój pierwszy miesiąc życia, czyli obchodziła swoją pierwszą miesięcznicę. :)))
    Z tej okazji dostała prezenty od najbliższych. :)))
    Była także z wizytą u Babci Uli na Witominie. :)
    Nasza księżniczka jest słodka jak cukiereczek. :)))

    OdpowiedzUsuń