Angelika Głogowska Blog Gdynia

piątek, 17 lutego 2012

Dzień 45 17.02.2012

Ach, chyba dziadkowi spodobały się te kąpiele.

Odkąd prababcia rozchorowała się, dziadek codziennie mnie kąpie.
A ja również jestem szczęśliwa, gdyż bardzo kocham wode.
Dziadziuś mnie wyciera.

Babcia mnie uspokaja.

Jak dostaję smoczek, to staję się spokojna.

Lubię być u babci na rękach.

1 komentarz:

  1. Kolejna wspólna kąpiel Angeliczki. :)))
    Nasza kruszynka zadowolona jest z każdej kąpieli. :)

    OdpowiedzUsuń