Ach, chyba dziadkowi spodobały się te kąpiele.
Odkąd prababcia rozchorowała się, dziadek codziennie mnie kąpie.
A ja również jestem szczęśliwa, gdyż bardzo kocham wode.
Dziadziuś mnie wyciera.
Babcia mnie uspokaja.
Jak dostaję smoczek, to staję się spokojna.
Lubię być u babci na rękach.
Angelika Głogowska Blog Gdynia
Kolejna wspólna kąpiel Angeliczki. :)))
OdpowiedzUsuńNasza kruszynka zadowolona jest z każdej kąpieli. :)