Oto moje pierwsze werandowanie. Odbyło się ono, wówczas kiedy tatuś był w pracy. Na dworze była temperatura dodatnia. Była przy mnie babcia Marzennka i moja kochana mamusia.
Ubrali mnie cieplutko, abym się nie przeziębiła. Lubię spać podczas werandowania. :)
Świeże powietrze dobrze mi robi.
Babcia pilnuje mnie podczas werandowania.
Mam ładny śpiworek od babci Uli.
Śpię ładnie w wózeczku podczas werandowania. Mamusia mnie obserwuje.
Angelika Głogowska Blog Gdynia
Moja śliczna wnusia jest werandowana po raz pierwszy. :)))
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda w wózeczku. :)))